,,Córka Justina ,świeżo skończyła 17 lat. Zapytała tatę (Justina) ,co jej da w prezencie na 18 urodziny.
Justin powiedział, że jest jeszcze dużo czasu do jej 18, jeszcze cały rok.
Minął rok i krótko przed urodzinami dziewczyna zasłabła. Tata zawiózł ją do szpitala, po czym rozmawiał z lekarzem.
Lekarz powiedział, że dziewczyna ma problemy z jej sercem.
Dziewczyna usłyszała rozmowę i spytała Justina (jej taty) czy umrze, ojciec zaczął płakać.
W jej 18 urodziny dziewczyna mogła już wrócić do domu po operacji ,gdzie znalazła list lezący na stole:"Cześć moja droga córeczko, jak widzisz wszystko przebiegło dobrze. Spytałaś mnie co Ci podaruje w prezencie na Twoje 18 urodziny, dałem Ci moje serce. Wszystkiego najlepszego.Kochający ojciec Justin "
NIE UMIEM PRZESTAĆ PŁAKAĆ ;( .
MARTYNAA <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz