czwartek, 25 lipca 2013

Mój Boże :(

,,Córka Justina ,świeżo skończyła 17 lat. Zapytała tatę (Justina) ,co jej da w prezencie na 18 urodziny. 
Justin powiedział, że jest jeszcze dużo czasu do jej 18, jeszcze cały rok. 
Minął rok i krótko przed urodzinami dziewczyna zasłabła. Tata zawiózł ją do szpitala, po czym rozmawiał z lekarzem.
Lekarz powiedział, że dziewczyna ma problemy z jej sercem. 

Dziewczyna usłyszała rozmowę i spytała Justina (jej taty) czy umrze, ojciec zaczął płakać.
W jej 18 urodziny dziewczyna mogła już wrócić do domu po operacji ,gdzie znalazła list lezący na stole:"Cześć moja droga córeczko, jak widzisz wszystko przebiegło dobrze. Spytałaś mnie co Ci podaruje w prezencie na Twoje 18 urodziny, dałem Ci moje serce. Wszystkiego najlepszego.Kochający ojciec Justin " 




NIE UMIEM PRZESTAĆ PŁAKAĆ  ;( . 

                                                         MARTYNAA <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz